niedziela, 6 stycznia 2013

Rozdział 1


      Dziś się dowiedziałam że jadę do Warszawy i będę tam przez całe Euro 2012 . Cały czas będę przebywać w towarzystwie naszej reprezentacji . Będę jeździła z nimi na mecze i nawet będę mogła z nimi rozmawiać . Najbardziej cieszę się ze spotkania z : Robertem Lewandowskim , Jakubem Błaszczykowskim,  Łukaszem Piszczkiem i Wojtkiem Szczęsnym . Od bardzo dawna śledziłam ich przygotowania do Mistrzostw w Internecie, ale nigdy bym nie pomyślała ,że będę miała okazję ich spotkać .  A więc od początku. Dzień jak co dzień . Najpierw  szkoła a potem droga do domu. Gdy do niego weszłam moja siostra rzuciła się na mnie i zaczęła coś mówić lecz ja jej nie zrozumiałam więc postanowiłam ją zapytać:
- Hej spokojnie o co ci chodzi bo nic nie rozumiem –powiedziałam.
-Ale ja nie mogę , matko jak ja się cieszę – Mówiła wciąż bardzo szybko.
-A może będziesz tak miła i mi powiesz o co chodzi ? -zapytałam trochę podenerwowana .
-Jak to co jedziesz do Warszawy. Twoje zgłoszenie na asystentkę Pana Smudy podczas Euro zostało przyjęte. Rozumiesz to ?! Jedziesz do Warszawy i będziesz z największymi ciachami Polski.- oświeciła mnie siostra a ja stałam jak wryta. Czy ja dobrze słyszałam ? Jadę do Warszawy, asystentka Smudy, największe ciacha??
-Aaaaaaaa… To nie możliwe . Pokaż mi ten list.-zabrałam jej kartkę i zaczęłam czytać.

„ Szanowna Pani Kamilo Lisiecka z ogromną przyjemnością pragniemy Panią poinformować, że Pani zgłoszenie na moją asystentkę podczas Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie zostało przyjęte. Jeśli Pani nadal pragnie nią zostać proszę o kontakt ze mną lub z kimś z moich doradców. Szczegóły Pani pobytu omówimy w Warszawie. Gdyby Pani się zgodziła proszę o przybycie nie później niż 25 maja 2012. Prosimy o szybką odpowiedź. Z tyłu koperty jest napisany adres i na niego proszę kierować odpowiedź .

Pozdrawiam Franciszek Smuda-Selekcjoner Reprezentacji Polski w Piłce Nożnej.”

Gdy to przeczyta łam nie mogłam w to uwierzyć, wiec przeczytałam to jeszcze raz i kolejny i jeszcze raz … ale gdy dotarło do mnie, że to prawda zaczęłam biegać po domu krzycząc:
-Aaa…Mamo, tato jadę do Warszawy . Aaa… Biegnę się pakować, albo nie biegnę do Danieli. Muszę jej to powiedzieć.- cała podekscytowana gadałam jak najęta dopiero mama mnie trochę uspokoiła.
-Kamilo Lisiecka czy to do jasnej Anielki zwariowałaś ?- zapytała roześmiana mama.
-Ależ  moja kochana mamo jak bym mogła-powiedziałam bardzo poważnym tonem jednak po chwili ja i moja mama wybuchłyśmy śmiechem.
- Córeczko, ale ty nawet nie wiesz czy my się na to zgodziliśmy ?!

------------------------------------------------------
Cześć oto mamy pierwszy rozdział mam nadzieję że się wam spodoba. Czekamy na komentarze . Możecie zdecydować jakie bd dalsze losy Kamili :)
Następny rozdział pojawi się pod koniec tygodnia. 
Buziaki:*
Panna Szczęsna:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz